„Moje pierwsze odczucia dotyczące spotkania z założycielami Toastmasters International – Polish your Polish były dość mieszane, gdyż tak naprawdę nie wiedziałam co znaczy Toastmasters. Wzięłam jednak udział w pierwszym spotkaniu nowootwierającego się klubu i zgłosiłam na ochotnika do wzięcia udziału w sesji gorących pytań, która polega na udzielaniu odpowiedzi na nieznane nam pytanie bez wcześniejszego przygotowania. Chciałam po prostu sprawdzić się w sytuacji zmuszającej do ułożenia płynnej wypowiedzi „na gorąco”. Niestety moja odpowiedź na banalne pytanie dotyczące mojego codziennego życia w Londynie, pozostawiała wiele do życzenia… Dlatego dołączyłam do klubu Polish Your Polish”
[Anna K]
„Kiedy poproszono mnie o wypowiedź, miałem wrażenie, że stoję na środku ogromnej sali naprzeciwko kilkudziesięciu osób. Czułem jak nogi uginają się pode mną. Nie wiedziałem co powiedzieć, nie potrafiłem wydusić z siebie nawet kilku słów, mimo, że miałem je na końcu języka… A wszystko przez tremę i stres przed publicznym przemawianiem. Właśnie to doświadczenie zadecydowało o tym, że postanowiłem zacząć pracować nad moimi umiejętnościami komunikacji w tym klubie.”
[Łukasz S]
„Już po kilku spotkaniach zauważyłam różnicę i przestałam się bać przemawiać publicznie – nie tylko na spotkaniach Toastmasters, ale także w życiu codziennym i w pracy, gdzie bardzo często muszę jasno i szybko odpowiadać na trudne i podchwytliwe pytania przełożonych. Na spotkaniu klubu mamy prawo do popełniania błędów – za dobre rzeczy jesteśmy chwaleni, natomiast jeśli coś nam nie wyjdzie, dostajemy porady i rekomendacje od doświadczonych mówców. Jednak w pracy nie zawsze możemy pozwolić sobie na błędy, dlatego właśnie tym cenniejsze są praktyczne doświadczenia zdobyte tutaj w Toastmasters.”
[Iwona D]