Początek lata i sezonu ogórkowego w Polish Your Polish (PYP) odbył się w iście wakacyjnym tonie. Toastmaster wieczoru – Monika Kraska uraczyła nas przepysznymi informacjami na temat ogórków, a w szczególności ich funkcji społeczno-gastronomicznych.
Nasz nowy Prezydent – Adam Flisiak zaprezentował się w świetnej formie pomimo zwalających z nóg upałów. Otworzył i zamknął nasze spotkanie oraz opowiedział o przywilejach bycia w klubie.
W pierwszej części spotkania gorące pytania prowadziła po mistrzowsku Magda Czarnecka. Przypomniała ona wszystkim jakie są zasady oraz jakie są najlepsze strategie odpowiadania na zaskakujące pytania.
Publiczność zdecydowała, że wstążeczka dla osoby, która najciekawiej odpowiadała przyznana została Ani Zielonce.
Naszych gości z wdziękiem powitał Piotr Passowicz.
W drugiej części spotkania usłyszeliśmy cztery mowy.
Łukasz Sawicki zaprezentował nam swoja pierwsza mowę – „Praca na etacie czy własna firma?”, która dała nam do myślenia, jaka drogę warto wybrać dla siebie i jakie są plusy i minusy takich decyzji. Drugi mówca – Jurand Jakub Zygadło w mowie „Podatki i życie” odkrył przed nami ciekawostki z prawa podatkowego oraz z życia urzędników podatkowych w rożnych krajach na przestrzeni wieków.
Trzecia mowa Gosi Wróblewskiej „Czy da się dogonić szczęście? W pogoni za szczęściem” była przeuroczą podróżą w czasie, po epokach i rożnych podejściach filozoficznych do szczęścia. Czwarty mówca – Dawid Żamojtuk w mowie „Mirek” pokazał nam niepokojąco-intrygującą historię młodego mężczyzny o podwójnej osobowości.
Publiczność przyznała wstążkę najlepszego mówcy Dawidowi Żamojtukowi, a wstążką za najlepszą ewaluacją została nagrodzona Ania Zielonka – zdobywając tym samym drugą wstążkę na tym spotkaniu.
Podczas tego wieczoru, Ewa Kiełbasa, nasza pani gramatyk, przysłuchiwała się uważnie naszej polszczyźnie. Słowem dnia było: „wdzięczność”.
Jarosław Łąka– kontrolował czas naszego spotkania, podawał też kluczowe informacje na temat długości przemówień oraz ich zawartości.
Całość spotkania PYP ewaluowała Eva Hurt, która skrupulatnie odnotowała i podzieliła się swoimi uwagami na temat „poziomu lotu” całego spotkania.
/Eva Hurt/